Kierowcy
podzieleni są na trzy obozy. Motoryzacja, po pierwsze, dzieli
się na samochody z silnikami Diesla, których kierowcy chwalą sobie
niskie spalanie i wysoki moment obrotowy silników. Po drugie są,
kierowcy, którzy zawzięcie bronią tradycyjnych silników
benzynowych, a po trzecie – oszczędni, którzy preferują
samochody z silnikami benzynowymi, ale przerobione tak, żeby
zasilane były gazem płynnym. Ci ostatni są zdecydowanie
najoszczędniejsi, ale czy naprawdę na dłuższą metę się to
opłaca? Koszt instalacji do normalnego czterocylindrowego silnika
waha się w okolicach tysiąca pięciuset do powyżej dwóch tysięcy
złotych, w zależności od stopnia skomplikowania i jakości
wykonania. Niestety niektóre silniki nadają się mniej, a inne
bardziej do przerobienia na gaz, ale wbrew obiegowej opinii
praktycznie wszystkie chodzą na nim dobrze. Chodzi raczej o problemy
związane z bezpośrednim wtryskiem paliwa – w przypadku takich
konstrukcji instalacji LPG nie opłaca się zakładać, bo do
inicjacji spalania mieszanki potrzebna jest i tak porcja benzyny, co
oznacza, że silnik działa na dwóch paliwach jednocześnie i
korzyści finansowe z posiadania gazu są niewielkie. Mało tego,
sama instalacja zwróci się dopiero po przejechaniu kilkukrotnie
większego dystansu niż w przypadku tradycyjnych silników
przerobionych na gaz, których utrzymanie kosztuje dzięki gazowi
płynnemu o połowę mniej niż przed założeniem instalacji.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz